Każdy z nas posiada unikalne doświadczenia. Każdy dorastał w innych warunkach, był częścią różnych grup społecznych, spotykał się z odmiennymi problemami.

Mamy też różne konstytucje osobowości i temperamentu. W określonym momencie możemy być radośni lub przygnębieni, rześcy albo zmęczeni.

To wszystko sprawia, że w zetknięciu z tą samą sytuacją każdy z nas może postrzegać ją z innego punktu widzenia. Mam wrażenie, że często o tym zapominamy.

W dyskusjach z innymi, gdy przedstawiamy skrajne opinie, rzadko potrafimy zatrzymać na chwilę swój rozpędzony tok myśli, żeby zastanowić się, z czego może wynikać inna opinia drugiej osoby, co często prowadzi do nieprzyjemności, bo w pewnym momencie dajemy o krok za dużo i zamiast skupić się na krytyce poglądu, przechodzimy do krytyki drugiego człowieka.

Rzadko dostrzegam chęć dyskutujących do zastanowienia się, z czego wynikają inne opinie, a jedną z przyczyn może być to, że trudno dostrzec nam inny punkt widzenia na sytuację niż nasz własny.

Szkło jest przezroczyste, niemal niewidoczne, a jednak możemy widzieć je na różne sposoby tak, jak nawet najbardziej neutralne czy mało istotne sytuacje w życiu każdy postrzega inaczej.